11110392_388171038022253_6203051951787474782_o

bieg dla Józia

Jakiś czas temu mogłem służyć swoim doświadczeniem z akcji IRONMAN za RESPIRATORY i podpowiedzieć kilka kwestii – dzisiaj, z podziwem, obserwuję rezultat. Od 1 kwietnia do 17 kwietnia 2015 Andrzej Derwich podejmuje heroiczny trud samotnego biegu przez CAŁĄ POLSKĘ w charytatywnym celu, by ratować 8 letniego Józia.Długość trasy wynosi 857 kilometrów!

Jestem pełen podziwu dla determinacji rodziców, organizatorów, osób wspierających i samego biegacza! Jeśli ktoś z moich znajomych i przyjaciół może wesprzeć – gorąco zachęcam, liczy się udział, nawet drobny, gdyż on uskrzydla tych co walczą o życie chłopca, walczą też bezpośrednio na trasie. Tomek Tarnowski

http://www.wesprzyjjozia.pl/

13

Mam na imię Józio, urodziłem się 2007 roku. Kocham góry i wspinaczkę – tam uczę się być odważny i wierzyć, że niemożliwe staje się możliwe. Przede mną konieczny i najważniejszy szczyt do zdobycia – przeszczep wątroby

 Józio urodził się z atrezją dróg żółciowych. Jest to wrodzona wada polegająca na zarośnięciu – niedrożności dróg zółciowych. Żółć niewydostająca się z wątroby uciska na jej komórki powodując proces zapalny, a w konsekwencji jej włóknienie i marskość.

 Po rozpoznaniu tego schorzenia najczęściej w pierwszej kolejności wykonuje się operację metodą Kasai – usuwa  zarośnięte drogi żółciowe i „podpina” pod wątrobę fragment wyciętego wcześniej jelita z nadzieją, że w ten sposób uzyska się spływ żółci. Józek został poddany tej operacji w 5 tygodniu życia. Po miesiącu można było stwierdzić, że się udała. Niestety, u większości pacjentów, ten zabieg jest jedynie rozwiązaniem tymczasowym, bowiem procesy włóknienia postępują dalej.

 Mimo przepowiedni lekarzy, długo żyliśmy nadzieją, że Józek wyzdrowieje. Niestety, obecnie stan jego zdrowia nie pozostawia na to nadziei. Jego wątroba jest marska. Ma ogromną śledzionę, nadciśnienie wrotne, żylaki przełyku, popękane naczynka na twarzy, jego brzuszek jest często opuchnięty.  Jedynym rozwiązaniem, które daje nadzieję na zdrowsze życie w przyszłości  jest przeszczep wątroby.

 W Polsce wykonuje się przeszczepy wątroby, również u dzieci. Choroba ta jest jednak tak nieprzewidywalna, że nie mamy pewności, że operacja w kraju będzie możliwa. Zależy to od wielu czynników,  których dzisiaj nie jesteśmy w stanie przewidzieć (między innymi to, czy my rodzice zakwalifikujemy się do bycia dawcami, jak duży będzie wtedy Józio, ile będzie ważył, w jakiej będzie formie zdrowotnej, itd.).  Dlatego, żeby zwiększyć spektrum możliwości działania, zbieramy na operację i specjalistyczne leczenie za granicą.

 Ktoś kiedyś powiedział, że życie z tą chorobą jest jak życie koło groźnego lwa, który śpi, ale nie wiadomo kiedy się przebudzi. Kiedy faktycznie się przebudzi – chcemy być gotowi na szybkie i skuteczne działanie by ratować życie naszego syna.

Olga i Andrzej Ripperowie, rodzice Józia.

 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *