W sobotę odwiedziliśmy Osadę/ ENG: Saturday we visited Settlement.
Info o Osadzie Burego Misia/ ENG: about Dun TEDDY bear settlement http://ultramaraton.zakonmaltanski.pl//beneficjenci/osada-burego-misia/
fragment tekstu / a piece of text
Nie jesteśmy specjalistami w dziedzinie zaspokajania potrzeb społecznych osób niepełnosprawnych. Nie potrafimy realizować zamierzeń rządowych, wytycznych episkopatu, znamy zaś drogę do toalety, umiemy parzyć herbatki, kawki, piec ciastka. Potrafimy stawiać namioty na obozowych terenach Osady Burego Misia i wciąż na nowo uczymy się przeżywać radość obozowego święta. Nauczyliśmy się budować domy, które stają się rodzinnymi na Osadzie Burego Misia dla tych, którzy tracą wsparcie w swoich bliskich. Umiemy uprawiać ziemię, hodować zwierzęta, aby sensownie wypełnić przestrzeń osadowego życia. Podróżujemy z naszymi przyjaciółmi po świecie. Planujemy i marzymy nie jak instytucja, ale jak człowiek zachwycony swoim życiem. I staramy się, ze wszystkich sił, ani na chwilę nie stracić z oczu swoich twarzy, by wiedzieć jakie barwy, gesty, jaka praca, jaka zabawa, jaki upominek i jaka codzienność – jest prawdziwym podarunkiem przyjaźni. By – choć inni nazywają nas społecznymi działaczami – ani przez chwilę społecznikiem się nie czuć.
translation Anna Meysztowicz
We are not specialists in the field of satisfying the social needs of handicapped people. We don’t know how to carry out government plans or church guidelines but we can find our way to the bathroom, we know how to boil tea, coffee or bake cakes. We are capable of setting up tents in the camping area of the Dun Teddy Bear Settlement and we are constantly relearning to experience the joy of the camp holidays. We have learned to build houses that are becoming family homes in the Dun Teddy Bear Settlement for those who lose support following the death of close loved ones. We know how to cultivate land and breed animals in order to sensibly fill the space of the settlement lifestyle. We travel with our friends around the world. We plan and dream not like an institution but like people thrilled with our lives. And we try, with all our strength, never, not even for a second, to lose sight of our faces, to know how colours, gestures, fun, gifts and our daily existence are a true gift of friendship. So that – even though others call us social activists – we may never, not even for a moment – feel like benefactors.
Mieszkańcy osady/ ENG: villagers http://www.buremisie.org.pl/Osadnicy/galeria.html